Stefanka kawowa

Kolejne ciasto z udziałem kawy. A że jestem smakoszką kawy, więc także ciasta i kremy z nią przypadają mi bardzo do gustu. Jeśli ktoś lubi tak jak ja, to koniecznie musi wypróbować ten przepis.

Stefanka kawowa

Składniki:

Ciasto;

20 deg mąki pszennej

2 łyżki mąki ziemniaczanej

4 jajka

15 deg masła/margaryny

15 deg cukru pudru

1 opakowanie cukru waniliowego

1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia

Krem;

20 deg masła/margaryny

4 żółtka

15 deg cukru pudru

1 opak. cukru waniliowego

2-3 czubate łyżki kawy

1 łyżka spirytusu/rumu/wódki

Polewa:

12 deg masła/margaryny

10 deg cukru pudru

2-3 łyżki kakao

1-2 łyżki rumu

2 łyżki wiórków kokosowych

Jajka rozbijamy i oddzielamy żółtka od białek. Miękkie masło ucieramy z cukrem i cukrem pudrem na puszystą masę, dodajemy po jednym żółtku. Obie mąki łączymy z proszkiem do pieczenia i dodajemy do masy jajecznej. Mieszamy.

Białka ubijamy na sztywną pianę i pomału dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy.

Ciasto wylewamy na natłuszczoną blachę. Pieczemy ok. 25-30 minut w temp. 180 stopni.

Studzimy i kroimy na 3 części.

Kawę zalewamy 100 ml wrzącej wody i odstawiamy do przestudzenia.

Żółtka ucieramy z cukrem do białości, dodajemy wystudzony napar kawowy, rum/wódkę i mieszamy.Miękkie o pokojowej temperaturze masło/margarynę ucieramy na puszysta masę.Cały czas ucierając wlewamy małymi porcjami masę jajeczno-kawową. Gotowy krem przekładamy na upieczone i wystudzone placki. Warto je wcześniej nasączyć chociaż herbatą.

Przełożone ciasto odstawiamy do lodówki i przygotowujemy polewę.

Masło rozpuszczamy w małym garnuszku, wsypujemy cukier, wlewamy rum i mieszamy, aż polewa zgęstnieje. Polewamy wierz i boki ciasta. Na koniec posypujemy wiórkami kokosowymi.

Odstawiamy na kilka godzin do lodówki.